Metr kwadratowy mieszkania kosztuje przeważnie kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. Niewielkie nieścisłości na temat jego powierzchni mogą mieć zatem przełożenie na znaczne różnice w cenie. Dlatego też przymierzając się do kupna własnego lokum warto jest zatem zaznajomić się z takimi pojęciami jak powierzchnia użytkowa i całkowita, a także dowiedzieć się w jaki sposób można je sprawdzić i obliczyć.
Czym różni się powierzchnia użytkowa od całkowitej?
Powierzchnia całkowita nieruchomości jest obliczana na podstawie wskazań Polskiej Normy PN-ISO 9836:1997. Obejmuje ona sumę powierzchni wszystkich kondygnacji, w tym znajdujących się całkowicie lub częściowo poniżej poziomu terenu, powyżej jego poziomu, a także poddasza, tarasy na dachach, części techniczne i magazynowe. Wliczane są do niej także ściany zewnętrzne i balustrady.
Powierzchnia użytkowa została zdefiniowana w art. 2 ust. 1 pkt 7 z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2020 r. poz. 611, z 2021 r. poz. 11, 1243). Pod pojęciem tym rozumie się powierzchnię wszystkich pomieszczeń, jakie znajdują się w mieszkaniu, a więc pokoi, kuchni, spiżarni, przedpokoi, alków, holi, korytarzy i łazienek, a także innych pomieszczeń wykorzystywanych przez swoich mieszkańców na celu mieszkaniowe i gospodarcze. Do powierzchni użytkowej nie wlicza się natomiast balkonów, tarasów i loggii, antresoli, szaf i schowków w ścianach, a także pralni, suszarni, wózkowni, strychów, piwnic i komórek przeznaczonych do przechowywania opału.
Czy do powierzchni użytkowej mieszkania wlicza się skosy, piony i podłogę pod ścianami?
Zgodnie z ustawą z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów do powierzchni użytkowej wlicza się w całości pomieszczenia o wysokości co najmniej 2,20 m, te o wysokości co najmniej 1,40 m tylko w 50%, zaś niższe niż 1,40 m pomija się całkowicie. Do powierzchni użytkowej nie wlicza się ścian działowych, ścian nośnych i zewnętrznych, a także pionów, powierzchni słupów i takich powierzchni, przez które nie można przejść.
Jak można sprawdzić metraż mieszkania?
Zdarza się, że w prywatnych ogłoszeniach podawane są nieprawdzie informacje o metrażu nieruchomości. Wynikają one najczęściej z zaokrąglania powierzchni do pełnych metrów kwadratowych. Chociaż na pierwszy rzut oka różnica w wysokości dziesiętnych części metra kwadratowego wydaje się niewielka, to w praktyce może to oznaczać niedopowiedzenie na poziomie kilku tysięcy złotych.
Taka sytuacja nie może mieć miejsca w ogłoszeniach przygotowanych przez profesjonalną agencję nieruchomości w Warszawie. Do standardów pracy pośrednika nieruchomości należy bowiem dokładne sprawdzenie metrażu mieszkania. Sytuacja może się skomplikować jeżeli do powierzchni mieszkania wliczana jest komórka lokatorska. Należy wówczas kierować się danymi ujawnionymi w księdze wieczystej lub w akcie nabycia nieruchomości. Jeżeli metraż pomieszczeń przynależnych jest wliczony do powierzchni mieszkania to w praktyce nic da się z tym za wiele zrobić, ponieważ takie pomieszczenie jest nieodłącznie związane z lokalem. Teoretycznie rzecz biorąc można spróbować je wydzielić, ale jest to proces długi i skomplikowany. Z perspektywy biura nieruchomości w Warszawie najważniejsze jest, żeby taka sytuacja została dokładnie opisana w ogłoszeniu o sprzedaży. Dodatkowo, żeby uniknąć nieporozumień taka informacja powinna zostać przekazywana ustnie podczas prezentacji mieszkania.