Warszawa jest stolicą Rzeczpospolitej Polskiej i największym jej ośrodkiem administracyjnym, biznesowym i akademickim. Co roku ściągają tu dziesiątki tysięcy osób zamierzających podjąć naukę na warszawskich uczelniach. Większość z nich zamierza zostać po studiach w Warszawie i poszukiwać tu zatrudnienia. Do Warszawy ściągają także osoby, które ukończyły naukę w innych ośrodkach akademickich. Żadne inne miasto nie zapewnia tak korzystnych warunków życia i zatrudnienia. Jakie są zatem perspektywy dla stołecznego rynku nieruchomości?
Aglomerację warszawską zamieszkuje stosunkowo niewiele ludności. Jest zamieszkała przez ok. 2,5 mln mieszkańców, co stanowi zaledwie ok. 6% ogółu mieszkańców. Aglomeracje Londynu i Paryża zamieszkuje odpowiednio ok. 20% ludności Wielkiej Brytanii i Francji. Pod względem liczby ludności Warszawa ustępuje nawet takim miastom jak Wiedeń i Budapeszt, mimo, że liczba ludności Węgier i Austrii jest zdecydowanie mniejsza niż Polski. W obu tych państwach liczba mieszkańców ich stolic przekracza stano około 20% ogółu ludności. Czeska Praga jest co prawda mniejsza od Warszawy, jednakże zamieszkuje ją ok. 10% ogółu ludności. Wilno zamieszkuje ponad 20% mieszkańców Litwy, Tallin ok. 30% mieszkańców Estonii a łotewską Rygę prawie 40% ludności. Wyjątek w Europie Środkowej stanowią Niemcy, ponieważ Berlin zamieszkuje ok. 5% ludności tego kraju. Podobnie sytuacja wygląda jeszcze we Włoszech. Wynika to z odmiennych uwarunkowań historycznych. Niemcy i Włochy były przez setki lat podzielone na szereg mniejszych organizmów państwowych, przez co ukształtowało się tam szereg dużych miast, które przejęły wiele funkcji stołecznych. W przypadku Niemiec rozwój Berlina został dodatkowo zahamowany przez fakt, że przez 40 lat był on podzielony na część wschodnią i zachodnią. Stolica wschodnich Niemiec rozwijała się znaczenie wolniej od miast położonych na zachodzie. Funkcje stołeczne przejęły tam w dużym stopniu takie miasta jak Bonn, które było stolicą Niemiec Zachodnich do 1990 r., Frankfurt nad Menem, będący siedzibą giełdy i centrum bankowości, Karlsruhe, które stało się siedzibą Trybunału Konstytucyjnego, a także Hamburg i Monachium stanowiące prężne ośrodki gospodarcze. We Włoszech, na skutek uwarunkowań historycznych centrum finansowym został Mediolan, zaś centrum przemysłowym Turyn.
Polska specyfika jest inna niż w Niemczech i we Włoszech, bardziej zbliżona do specyfiki Wielkiej Brytanii, Francji, Austrii, Węgier i Czech. W krajach tych, tak jak Polsce, brak jest silnych ośrodków metropolitarnych, które mogłyby konkurować ze stolicą. Rozwój gospodarczy i ludnościowy Warszawy pozostaje niezagrożony. W perspektywie najbliższych 20 lat Warszawa będzie się rozwijać zdecydowanie szybciej od innych części kraju, przez co będzie przyciągać osoby chcące w niej studiować i pracować.
Mimo szybkiego wzrostu gospodarczego Polska pozostaje biedniejsza od najbogatszych państw Unii Europejskiej a nawet od państw zaliczanych do europejskich średniaków. Z uwagi na swoje położenie geograficzne, dobrze wykształcone społeczeństwo i stosunkowo niskie zarobki Polska posiada duży potencjał wzrostu. Dlatego też w ciągu najbliższych 10-20 lat powinniśmy kontynuować szybki wzrost gospodarczy.
Dotychczasowa substancja mieszkaniowa w stolicy, zwłaszcza budowane w latach 70 bloki z wielkiej płyty, będą w perspektywie 20 lat dożywać swoich dni. Degradacja substancji mieszkaniowej jest kolejnym czynnikiem, który będzie generował duże zapotrzebowanie na mieszkania. Kolejnym czynnikiem będzie sukcesywne zabudowywanie przez deweloperów wolnych przestrzeni. Obecnie nawet w lokalizacjach położonych niedaleko centrum nie brakuje wolnych poprzemysłowych przestrzeni, które w perspektywie 10-15 lat zostaną całkowicie zabudowane.
Opracowanie:
Agencja nieruchomości Cosmopolitan